28 stycznia 2012

Motywacja i jej brak

„Nie ma nic ważniejszego od motywacji. Bez motywacji, nie możesz niczego osiągnąć.”
– Tom Gorman
No niby tak, ale ... No właśnie, dlaczego ciągle jest jakieś "ale"? Ile razy powtarzałeś lub powtarzałaś "Boże, spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce"? A ile razy kiedy wpadł Ci do głowy jakiś ciekawy pomysł pojawiała się myśl: " i tak mi się nie uda", "nie nadaję się do tego", "wszyscy mnie wyśmieją" itp.
Czy zastanawiałeś lub zastanawiałaś się kiedyś jak dużo czasu i sił kosztuje przekonywanie siebie, że nie dotrzesz do swoich celów i nie spełnisz marzeń? Przestań sabotować własny umysł, nigdy więcej wymyślania czarnych scenariuszy! Myśl pozytywnie, nic nie stracisz, możesz tylko zyskać, nawet jeśli to będzie tylko nowe doświadczenie.

Pamiętaj:

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
— Mark Twain
A zatem weź się do roboty!


Polecam dwie publikacje związane z tematem motywacji:
Motywacja bez granic
Słomiana motywacja

2 komentarze:

  1. Większość z nas ma bardzo "zapchane" mózgi.

    "Wszystko wiem, to i tak źle się skończy, nie ma sensu, ja to znam..."

    I jak tutaj ma się pojawić jakaś zmiana ?

    Nie da się nalać wody do pełnego naczynia. Gdy wszystko jest już jasne, nie ma miejsca na nowości.

    Żeby wyjść ze strefy komfortu, często trzeba zapomnieć o tym co się "wie" i zaryzykować. Po prostu zaufać intuicji. Skończyć z byciem "mądralińskim" i stać się "głupcem".

    Mądrość to nie tylko nabyte informacje, ale również duże doświadczenie.

    Zdecydowanie za dużo myślimy, a za mało działamy... A to właśnie z działaniem przychodzi odwaga i przekonanie.

    Swoją drogą - gdyby nie było niepewności i ryzyka... Czy to życie miałoby jakiś smaczek ?

    "Stay hungry, stay foolish..."

    Steve Jobs

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiszę jeszcze to...

    Właśnie dlatego, że ciągle pozostajemy nienasyceni mamy chęć żeby szukać dalej, codziennie iść przed siebie i odkrywać każdy dzień. Najedzony odkłada talerz i kładzie się brzuchem do góry...

    Gdyby nie nasze braki i pragnienia, nie byłoby działania. Dlatego nie ma co narzekać tylko się cieszyć... Nawet gdy czasami jest pod górkę. Dzięki temu wzrastamy i odczuwamy szczęście.

    W skostniałym umyśle, tak dobrana perspektywa patrzenia może naprawdę wiele zmienić.

    Najgorzej ma ten, który przestał już pragnąć. Czysta wegetacja.

    Pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń